Camping w Australii to temat rzeka, podróż przez Australię kamperem zawsze była wysoko na mojej liście marzeń. Chyba wielu osobom Australia kojarzy się z ciepłym klimatem, plażą, surfingiem czy podróżami vanem. Dzisiaj trochę o tym ostatnim. Ostatnio odwiedziliśmy Bay of Fires na Tasmanii, gdzie doświadczyliśmy spania w kamperze tuż przy plaży z widokiem na ocean. Jeśli lubicie takie klimaty, lub sami planujecie podróż po Tasmanii, czytajcie dalej aby poznać dokładną lokalizację.
Australia kamperem – wstęp
Na camping podjeżdżamy dopiero późnym wieczorem. Przy każdej nowej wyprawie obiecujemy sobie, że tym razem będzie inaczej i postaramy się dotrzeć na miejsce za widoku. Jednak każdy dzień w podróży mamy tak napakowany, że te obietnice zwyczajnie nie mają pokrycia w rzeczywistości. Przypadkiem wpadliśmy na tą miejscówkę szukając czegoś innego w internecie. Moją uwagę przykuło zdjęcie kampera za tle turkusowej wody. Stanowiło to niezły kontrast dla butelkowo- zielonego buszu który otaczał samochód. Jedyny problem – pogoda! Tasmańska pogoda potrafi być kapryśna, a wybierając się na wyspę jesienią należy przyjąć, że pogoda niestety może pokrzyżować plany. Szybko jednak sprawdziliśmy kiedy będzie najbardziej słoneczny dzień podczas naszej wyprawy i… zupełnie zmieniliśmy kolejność odwiedzanych miejsc. Nasz plan i tak już był wypchany, a my dodaliśmy właśnie dodatkową pozycję do listy!
Zajechaliśmy na pierwsze wolne miejsce postojowe. Okazało się, że obok nas nikogo nie ma – super, będzie więcej miejsca dla nas. Zaparkowaliśmy tyłem jak przystało na niepisane prawo campingowania, a rano zadziała się magia! To był jeden z lepszych wschodów słońca jaki widzieliśmy w Australii. Oglądanie go z głową na poduszce, leżąc w vanie z podniesioną klapą dodało magii całemu zjawisku.
Chwilę później poszliśmy na spacer po plaży i trafiliśmy na pomarańczowe skałki. Ponoć nietypowy kolor głazów pochodzi od porostów, które je pokrywają. Fajnie współgra z kolorami wschodzącego słońca 🙂 Szybkie śniadanie w vanie, kawa i pora na zwiedzanie okolicy.
Obok nas stał budynek, który pierwotnie zasłaniał nam widok. Dopiero jak zaczęliśmy spacerować okazało się, że w niedalekiej odległości od nas jest rząd vanów! Jak wspominaliśmy, Australia kamperem, to rozwiązanie wybierane przez wiele osób. A miejsca takie jak to mocno do tego zachęcają.
Informacje praktyczne
Zaparkowaliśmy na campingu na Bay of Fires przy Swimcart Beach. Miejsce parkingowe położone jest na terenie parku narodowego. Co więcej, samo nocowanie przy Swimcart Beach jest kompletnie bezpłatne. Zgodnie z prawem można swobodnie campingować tutaj aż przez 4 tygodnie! Na miejscu jest toaleta (brak prysznica). Dookoła jest sama natura, więc jeśli planujecie korzystać z dobrodziejstw tego miejsca przez kilka dni weźcie ze sobą koniecznie swoje spożywki.
Więcej informacji o tym campingu znajdziesz na oficjalnej stronie tutaj
Natomiast co warto zobaczyć na Tasmanii i jakie miejsca odwiedzić radzimy w tym wpisie.
Australia kamperem to najlepsza forma podróżowania. Towarzyszy nam niemal od początku wypraw po tym kraju. Na pewno spodoba się też Wam, bez względu na to którą część Australii zdecydujecie się zwiedzić.