Wulkan Acatenango w Gwatemali to jedno z najbardziej ekscytujących miejsc na mapie każdego podróżnika i osób podróżujących po Ameryce Centralnej. Jednak to nie sam szczyt jest tu główną atrakcją, lecz sąsiadujący z nim aktywny wulkan Fuego, który regularnie wyrzuca fontanny ognia i kłęby czarnego dymu. Tylko z Acatenango można to podziwiać z bezpiecznej odległości – i w spektakularnej scenerii. Jeśli planujesz podróż do Gwatemali, wspinaczka na wulkan Acatenango powinna znaleźć się na Twojej liście marzeń. A w tym wpisie podpowiem Ci jak to wszystko zorganizować.
Dlaczego warto wspiąć się na Acatenango?
Wulkan Acatenango (wysokość 3976 m n.p.m.) to drugi najwyższy szczyt Gwatemali i jeden z najpopularniejszych celów trekkingowych w regionie. Jego największą atrakcją jest bliskość do wulkanu Fuego, który słynie z regularnych erupcji – co kilkanaście minut wyrzuca ogniste fontanny lawy i kłęby dymu, tworząc widowisko jak z innego świata. Od razu wiedziałam, że to będzie obowiązkowy punkt na mojej liście podczas aktualnej podróży solo przez Amerykę Centralną. Możliwość noclegu w obozie z widokiem na aktywny wulkan to coś czego nie mogłam przegapić.




Czy wspinaczka na wulkan Acatenango jest bezpieczna?
Choć Fuego to jeden z najbardziej aktywnych wulkanów w Ameryce Środkowej, wspinaczka na Acatenango odbywa się w bezpiecznej odległości. Przewodnicy lokalni monitorują aktywność sejsmiczną i w razie zagrożenia odwołują wyprawy. Warto korzystać z doświadczonych operatorów turystycznych, którzy zapewniają profesjonalny sprzęt, posiłki i namioty lub kabiny na campingu.
Jak zorganizować wspinaczkę na Acatenango?
Najłatwiej zorganizować trekking z miasta Antigua Guatemala. Wiele lokalnych agencji turystycznych oferuje zorganizowane wyprawy na Acatenango z przewodnikiem, noclegiem i wyżywieniem.
Z kim najlepiej się wybrać?
Rozmawiałam z wieloma osobami, przeszłam się także do kilku organizatorów i u mnie wybór padł na CA travellers, agencja z którą współpracuje hostel w którym się zatrzymałam. Dodatkowo, słyszałam o tej nazwie od kilku polskich podróżników zdobywających wcześniej Acatenango. Popularnością cieszyły się także: Tropicana Tours (raczej wśród młodych 20+ parolatków), Wicho & Charlie’s (bardziej dojrzały target), Lava Tours czy Soy Tours.
Notka: Nie jest to współpraca i nie otrzymałam żadnego wynagrodzenia za polecenie tego organizatora.

Cena
Koszt wyprawy z przewodnikiem, sprzętem i wyżywieniem: 50–100 USD (w zależności od standardu). Trekking na wulkan Acatenango z CA travellers to koszt 700 GQT (330 zł), ale w tym wliczony jest cały sprzęt oraz pełne wyżywienie. Na ryku znajdziesz tańsze firmy ok. 500 GQT, jednak wówczas płacisz jedynie za wstęp do parku i przewodnika, a cały sprzęt musisz zorganizować sobie samemu.

Materiały promocyjne z firmy CA Travellers. Wszystkie rzeczy na tym zdjęciu są zawarte w cenie i możesz je zabrać ze sobą. Jeśli nie chcesz brać swojego plecaka, przewodnik oferuje wypożyczenie za drobną opłatą.
Jak przygotować się do wspinaczki na Acatenango?
1. Kondycja fizyczna i aklimatyzacja
Wspinaczka na Acatenango to wymagający trekking – podejście trwa od 5 do 7 godzin w trudnym, stromym terenie. Naszej grupie, która była dość wolna zajęło to 5h 15 minut. Dodatkowo, wysokość może dać się we znaki, dlatego warto wcześniej poświęcić dzień lub dwa na aklimatyzację w Antigua Guatemala. Noc spędzisz w podstawowych kabinach na wysokości ok 3700m n.p.m. Ubranie się jak Ogr, warstwowo na cebulę, to jedyne rozwiązanie aby przetrwać w górskich warunkach.
2. Co zabrać ze sobą?
- Ciepłe ubrania (temperatura w nocy spada poniżej zera) – osobiście miałam 8 warstw różnych bluzek i swetrów w tym dwie kurtki, 3 pary spodni, 4 pary skarpet, dwa szaliki i czapkę. Spałam pod kocem, w śpiworze a dalej było mi lekko chłodno
- Czołówka lub latarka – obowiązkowo jeli nie jest zapewnione przez organizatora
- Woda (min. 3 litry) – CA Travellers zapewniło 3L wody razem ze specjalnym plecakiem na wodę „camel bag”. Mimo wszystko polecam mieć przy sobie Gatorade czy wodę z elektrolitami. Jednak jeśli nie chcesz tyle dźwigać to znajdziesz na różnych wysokościach małe stragany na których możesz dokupić dodatkowe napoje
- Przekąski energetyczne – lunch box jest wystarczający pod względem jedzeniowym. Jednak dobrze mieć pod ręką jakieś czekoladki czy żelki, zwłaszcza podczas przerw wchodzą jak złoto
- Buty trekkingowe z dobrą przyczepnością – o ile wchodzenie w sportowych New Balance nie było zbytnio problematyczne, tak schodzenie totalnie dało się we znaki. Szczególnie na śliskich odcinkach, gdzie te buty kompletnie nie miały przyczepności i od razu z 10kg plecakiem łapiesz glebę. Nie bądź leszcz i nie popełniaj mojego błędu, weź odpowiednie buty trekkingowe.
- Power bank – w obozowisku nie ma prądu, więc nie podładujesz telefonu lub aparatu
TIP: ciepłe ubrania i niezłe buty kupisz na markecie Mercado Central Antigua. Alternatywnie możesz wypożyczyć buty u organizatora za dodatkową opłatą.
TIP: do dyspozycji masz także usługę tragarza. Jeśli chcesz iść wygodnie do obozu bez bagażu, zapłacisz 200 QTG za 10/15kg oraz 300QTG za +15kg



3. Najlepszy czas na wspinaczkę
Nie wiem czy istnieje coś takiego jak „najlepszy czas na wspinaczkę na Acatenango”, bo natura pisze przeróżne scenariusze. Natomiast oficjalnie możemy przyjąć taki podział:
- Pora sucha: listopad – kwiecień (najlepsze warunki pogodowe)
- Pora deszczowa: maj – październik (więcej szans na deszcz, ale też mniej turystów i zazwyczaj tańsze wyprawy)
Swój trekking na Acatenango odbyłam w lipcu 2025 – kilka dni wcześniej w Antigua było odczuwalne mocne trzęsienie ziemii i tymczasowo wszystkie wycieczki były wstrzymane. Udałam się zobaczyć Fuego zaraz pierwszego dnia po ponownym otworzeniu trasy. Wielki ognisty wulkan prezentował się bardzo imponująco, bezchmurny widok na wulkan praktycznie przez cały czas, zero deszczu. Niestety nie udało się zobaczyć erupcji, ale moment w którym zdałam sobie sprawę że stoję na szczycie Acatenango na prawie 4000m n.p.m to chwila której długo nie zapomnę.




Przemyślenia z wędrówki na Acatenango – dopracuj swój mental
Trekking na Acatenango to nie tylko kwestia kondycji. Przede wszystkim chyba to mentalna walka z samym sobą – z bólem nóg, zimnem i pokusą, by zawrócić. Są momenty, kiedy każdy krok wydaje się zbyt ciężki, a oddech zbyt płytki, by iść dalej. Zwłaszcza rano podczas wędrówki na wschód słońca, gdy zmęczenie spotyka się z wysokością, dookoła nic nie widać a znowu trzeba iść pod górę.
Ooo pani..ile razy ja chciałam usiąść i zostać. Momenty w których myślałam: „Po co mi to?”, „Przecież widziałam już wystarczająco” nachodziły mnie regularnie. Ale potem widzę majestatyczne Fuego z którego ulatnia się szary dym mocno kontrastujący z pastelowym niebem i przypominam sobie dlaczego tu jestem.
Ten szlak zdecydowanie uczy pokory i wytrwałości. I daje coś, czego nie da się kupić ani opisać w przewodniku – głęboką satysfakcję. Stoisz na szczycie Acatenango, otoczona morzem chmur a zakres widoczności jest taki, że możesz nawet zobaczyć jezioro Atitlan?! Miałam poczucie dobrze wykonanej misji. To jedno z tych doświadczeń, które zostają w Tobie na zawsze.



Etapy wspinaczki na wulkan Acatenango – krok po kroku
Skoro już wiemy, że wspinaczka na wulkan Acatenango da Ci trochę w kość, sprawdź jak możesz się do niej najlepiej przygotować i co Cię czeka na poszczególnych etapach trekkingu.
1. Spotkanie w biurze organizatora
Zbiórka zazwyczaj jest zaplanowana na 7/8 rano. Dodatkowo, większość organizatorów wycieczek zapewnia śniadanie, tak aby tego trekkingu nie robić z burczącym brzuchem. Do wyboru są opcje wegańskie, wegetariańskie i regularne np. ciężkie i napakowane dobrociami burrito czy lżejszy jogurt z granolą. Zdecydowanie każdy znajdzie coś dla siebie.
2. Przejazd do centum zaopatrzenia
W zależności od wybranego przewodnika, kompletowanie sprzętu ma miejsce bezpośrednio w siedzibie lub wymagany jest krótki przejazd do magazynu. CA travellers swój sprzęt magazynuje poza miastem, około 10 minut jazdy autobusem. Od momentu stawienia się na trekking jesteś pod opieką firmy i sam-a nie musisz niczego organizować. Dostaniesz ok. 20/30 minut na przepakowanie bagażu i spakowanie wszystkich rzeczy o których wspomniałam wyżej. Niepotrzebne ubrania i przedmioty możesz zostawić w przechowalni.
TIP: Zrób selekcję wcześniej i swoje rzeczy zostawi w hostelowym magazynie. Zaoszczędzi Ci to czasu na miejscu. Spotkałam się z osobami które zwyczajnie też wykupiły dodatkową noc w hostelu, ale osobiście wydaje mi się to stratą pieniędzy.
3. Przejazd do wioski La Soledad
Z Antigua wyruszasz w kolejną trasę. Tym razem trwa ona ok. 45 min do 1h i prowadzi do wioski La Soledad (ok. 2400 m n.p.m.), gdzie zaczyna się piesza wspinaczka. Na miejscu możesz także wypożyczyć kijki od lokalsów i ogromnie polecam Ci to zrobić, bo posiadanie podparcia może uratować Twój trekking.
cena: drewniany 10QTZ, metalowy 25QTZ. Zwróć uwagę, że ceny są tam podawane za jeden kijek, więc musisz przemnożyć kwotę przez dwa (chyba, że jedna dodatkowa podpórka Ci wystarczy, ale osobiście nie jestem fanką takiego rozwiązania – jakoś źle mi się balansuje ciało).
4. Początek trekkingu – przez pola i las deszczowy
Pierwszy odcinek prowadzi przez uprawne pola kukurydzy i teren prywatny – trzeba uiścić niewielką opłatę za przejście jeśli idziesz samodzielnie. W przypadku wycieczki koszt już jest wliczony w ogólną kwotę. Potem ścieżka wchodzi w gęsty las, gdzie klimat jest wilgotny i chłodniejszy. Będziesz pokonywać wysokość z ok. 2400 m do ok. 2800 m n.p.m. (co zajmie ok. 2h). Szlak jest stromy i miejscami śliski, więc warto korzystać z kijków.






5. Las iglasty i przerwa na lunch
Po wyjściu z lasu tropikalnego krajobraz się zmienia – pojawia się las iglasty z widokiem na doliny i inne wulkany (m.in. Agua i Pacaya). Z uwagi na to, że już trochę więcej widać niż tylko drzewa to mam wrażenie, że ten odcinek pokonuje się łatwiej niż poprzedni. Część przewodników organizuje na tym etapie dłuższą przerwę na lunch i regenerację. Do pokonania masz wysokość do ok. 3200 m n.p.m, co powinno zająć ok. 1-1,5 godziny.
6. Podejście do obozu bazowego
Nachylenie terenu wzrasta, a wysokość daje się we znaki. Podczas ostatniej godziny trekkingu teren nie jest aż tak stromy i zawiera trochę płaskich odcinków, więc głównym przeciwnikiem w tym przypadku jest zmieniająca się wysokość i lekkie problemy z oddychaniem. Obozy znajdują się na różnych poziomach, ale najczęściej rozbijane są na naturalnych tarasach i zawsze z widokiem na wulkan Fuego. Większość znajdzie się na wysokości ok. 3600 m n.p.m. Brawo, dotarłaś do campingu i tutaj spędzisz noc obserwując wybuchy Fuego. Organizatorzy za chwilę zaparzą ciepła czekoladę, rozpalą ognisko i przekonasz się, że zwykły makaron z sosem pomidorowym nigdy nie smakował lepiej.







7. Opcjonalne podejście na Fuego – wyprawa na wypłaszczenie
Dla tych, którzy mają więcej siły, czasu i odwagi, lokalni przewodnicy oferują opcjonalne podejście na tzw. „Fuego Ridge” – wypłaszczenie na zboczu wulkanu Fuego, położone zaledwie ok. 300 metrów od krateru. To wyjątkowa okazja, by stanąć twarzą w twarz z aktywnym wulkanem i poczuć surową moc natury niemal na wyciągnięcie ręki. Brzmi super, chociaż ja odpuściłam. Problemem dla mnie był niestety brak odpoczynku, ponieważ startujesz 30-45 minut po dotarciu do obozu bazowego na Acatenango, więc tego czasu na regenerację praktycznie nie ma w ogóle. Jeśli jednak się zdecydujesz będziesz musiał-a zejść trasą którą dopiero co pokonałaś nieco niżej, a następnie wspinasz się po stromej ścieżce z luźnym podłożem przez ok. 2h w jedną stronę, do obozu wrócisz w kompletnych ciemnościach gdy reszta grupy już jest dawno po kolacji.
Szczegóły:
obozowisko na Acatenango – 3700 m n.p.m.
Fuego Ridge – 3200 m n.p.m.
dodatkowo płatne: 200 GTQ
TIP: Jako alternatywa możesz udać się podglądać zachód słońca z przewodnikiem na pobliski punkt widokowy. Miejsce oddalone jest od obozowiska o jedynie 15 minut i ten szlak nie jest dodatkowo płatny. Osobiście, skorzystałam właśnie z tej opcji.


8. Opcjonalny nocny atak szczytowy
To najtrudniejszy fragment całej wyprawy – zimno, ciemno i czeka Cię bardzo strome podejście po luźnym wulkanicznym żwirze (pył wulkaniczny). Startujesz ok. 4 rano i przez prawie 2h walczysz z życiem i przeklinasz siebie za podjęcie decyzji o jakiejkolwiek wspinaczce. Ale nagroda jest ogromna: wschód słońca nad oceanem chmur i 360-stopniowa panorama na inne wulkany oraz Gwatemalę. I jesteś na szczycie Acatenango!! (3976 m n.p.m.) – ile osób może pochwalić się takim wyczynem?
Po wschodzie słońca czeka Cię pożywne śniadanie i ciepła kawa przy ognisku. W okolicach godziny 7.30-8 zaczniesz wyprawę powrotną. Zejście z obozu do punktu startowego trwa 3-4h. Wschód słońca jest wliczony w cenę wycieczki, więc nie musisz dopłacać. Oczywiście, możesz także zostać w obozie jeśli wolisz dłużej pospać.



Gwatemala, wspinaczka na wulkan Acatenango:
- Pij regularnie wodę, nawet jeśli nie czujesz pragnienia – zapobiega to objawom choroby wysokościowej.
- Zachowaj spokojne tempo – wspinaczka to nie wyścig. Pomiędzy oficjalnymi przerwami, grupa robiła kilkanaście mniejszych odpoczynków. Będzie ciężko, ale dasz radę.
- Weź czapkę, różnica temperatur między dniem a nocą jest ogromna.
- Nie zapomnij aparatu – zdjęcia z nocnych erupcji Fuego to złoto!
- Buty trekkingowe z dobrą przyczepnością.
Podsumowanie: wspinaczka na wulkan Acatenango i Fuego – podróż życia
Wspinaczka na wulkan Acatenango to coś znacznie więcej niż zwykły trekking. To emocjonująca przygoda na skraju natury, podczas której możesz dosłownie spojrzeć w ogniste serce ziemi. Z każdej kabiny rozstawionej na zboczu Acatenango rozciąga się widok na wulkan Fuego, który przy odrobinie szczęścia eksploduje co kilkanaście minut, wyrzucając w niebo fontanny lawy i chmurę popiołu. To jak oglądać dokument przyrodniczy – tyle że na żywo, z pierwszego rzędu. I bez obaw – nie musisz być zawodowym alpinistą, żeby tego doświadczyć. Potrzebujesz jedynie ciepłych ubrań i odrobiny determinacji. Resztą zajmą się lokalni przewodnicy i magia guatemalskiej przyrody.
Oficjalna strona trekkingu na Acatenango – kliknij tutaj
Planujesz odwiedzić Meksyk? Interesuje Cię jak wyglądała solo wyprawa przez ten kraj? – sprawdź ten wpis